www.naszekochanekociaki.fora.pl

Dowcipy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.naszekochanekociaki.fora.pl Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roca
ADMINISTRATOR



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 19:39, 18 Lip 2008    Temat postu: Dowcipy

*Pewien mąż chciał się pozbyć kota swojej żony Very Happy
Zapakował go do samochodu, wyjechał kilka ulic dalej i wyrzucił kota z samochodu.

Wraca do domu, a kot już tam jest z powrotem.
Znowu wziął kota, wywiózł go tym razem znacznie dalej.

Wraca do domu, a kot juz czeka na progu...
Wkurzony znowu zabrał kota, krążył długo po ulicach zanim go zostawił. Po kilku godzinach dzwoni do żony:
- Kochanie, czy kot jest w domu.
- Tak! - odpowiada zona
- To daj go do telefonu, niech mi powie jak mam wrócić ...

******************************************************

*Umarł banknot 200-złotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci, mówi mu:
- Do piekła!
Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100-złotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50-złotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą, Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?

************************************************************

*Poszedl facet do lasu. Tak łaził i łaził, że w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca glłowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wkurzony, piana z pyska mu leci i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem sie - odpowiada facet
- Ale czego się tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź.
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi gość.
- No to ja usłyszałem. Pomogło ci?

**********************************************************

*Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roca dnia Pią 19:53, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.naszekochanekociaki.fora.pl Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin